JESIENNA CHANDRA I KOMFORTOWE JEDZENIE – JAK NIE WPAŚĆ W PUŁAPKĘ DŁUGICH I CIEMNYCH WIECZORÓW?
Data publikacji: 24 listopada 2016
Autor:
Dietetyk Monika Dudek

JESIENNA CHANDRA I KOMFORTOWE JEDZENIE - JAK NIE WPAŚĆ W PUŁAPKĘ DŁUGICH I CIEMNYCH WIECZORÓW?

Jesienna chandra sprzyja żywieniowym zachciankom, głównie w godzinach wieczornych. Pytając osoby z nadwagą, z czym najbardziej kojarzą swój przyrost masy ciała, najczęściej odpowiadają: „wszystko zaczęło się chyba od spożywania posiłków tuż przed pójściem spać, oglądając programy telewizyjne”. Wielu specjalistów od żywienia człowieka twierdzi, że początek przybywania dodatkowych niechcianych kilogramów tkanki tłuszczowej jest związane z małym spożyciem posiłków w ciągu dnia, objadaniem się pod jego koniec (najczęściej tuż po powrocie z pracy do domu) produktami wysokokalorycznymi, bogatymi w cukry proste, tłuszcze nasycone, nazywane komfortowym jedzeniem.

Zobacz również: Śmiech to zdrowie, czyli o wpływie radości na organizm

JESIENNA CHANDRA SPRZYJA OBJADANIU SIĘ

W niektórych badaniach przeprowadzonych na zwierzętach, możemy zobaczyć wyniki świadczące o tym, że zjadanie dużych ilości produktów tuż przed zaśnięciem (myszy karmiono nocną porą), wiąże się z przyrostem masy ciała (u zwierząt spożywających pokarm w nocy, zaobserwowano dwa razy większy przyrost masy ciała, niż u tych, jakie były karmione w ciągu dnia).

Jesień jest taką porą roku, która sprzyja objadaniu się wieczorem, szczególnie gdy zasiadamy przed ekranem telewizora lub laptopa, bądź gdy nasze samopoczucie jest obniżone, staramy się poprawić humor zjadając duże ilości produktów, zawierających tzw. „puste kalorie”, przez wielu nazywanych „śmieciowym jedzeniem”.

Zobacz również: Czy ujemne kalorie istnieją?

Jak tego się wystrzec i uniknąć niemiłych konsekwencji, które dopiero obniżą nasz nastrój wiosną i latem, gdy okaże się, że ubrania na tę porę roku, jakoś dziwnie po zimie zrobiły się mniejsze?

Zobacz również: Jak poprawić nastrój - wpływ pożywienia

SPOSÓB NA JESIENNĄ CHANDRĘ, CZYLI WSKAZÓWKI JAK NIE ULEC ŻYWIENIOWYM ZACHCIANKOM?

Jeżeli pracujesz cały dzień i późno wracasz do domu, staraj się unikać:

Niejedzenia nic przez większość dnia, a później, po powrocie do domu „rzucania się” na wszystko co znajdziesz w lodówce lub szafie. Lepiej zaplanuj kolejny dzień, zastanów się co zjesz na śniadanie, drugie śniadanie, obiad (może będzie możliwość zakupienia jakiegoś zdrowego i ciepłego posiłku w pracy lub nieopodal), podwieczorek i kolację. Może czas wyposażyć swoją kuchnię w pudełka szklane lub plastikowe, naczynia utrzymujące ciepło lub zimno. Ważne by umiejętnie wygospodarować sobie czas w pracy na przerwy, podczas których będziesz mógł coś zjeść.

Jeżeli wracasz bardzo późno do domu i wiesz, że będziesz zmuszony zjeść kolację i zaraz położyć się spać – unikaj takiej sytuacji, znajdź rozwiązanie! Może uda się przygotować posiłek na kolację w domu, zabrać go do pracy i zjeść kończąc ją. Ewentualnie zjedz kolację w ostatniej przerwie, przed wyjściem do domu - tak, by po powrocie móc się tylko umyć i położyć spać.

Jeżeli mimo zjedzonej kolacji nadal czujesz apetyt na coś do schrupania sięgnij po warzywa! Często jest tak, że wracamy do domu, zjemy ostatni posiłek, zasiadamy przed ekranem telewizorów, włączamy nasz ulubiony program/serial i cały czas odczuwamy niepohamowaną chęć zjedzenia czegoś jeszcze. Znasz to uczucie? Czasami jest ono bezsensowne, przeżywając jakąś rozgrywaną w filmie akcję, z nerwów zajadamy się chrupkami, orzeszkami, w dodatku nie zauważamy objętości jakie spożywamy, a tym samym energii jaką „wtłaczamy” w nasz organizm. Jeżeli wiemy, że jest to jeden z naszych problemów, warto wcześniej wyposażyć się w coś zdrowego: pokrojony w słupki ogórek zielony, seler naciowy, pietruszka, marchew lub warzywa w wersji suszonej (np. czipsy warzywne z jarmużu, buraków, pomidora). Choć najlepszym rozwiązaniem byłoby zrezygnowanie z tego rodzaju „praktyk” i porzucenie ich na korzyść wypicia dużego kubka herbaty np. jaśminowej, melisy, czy z czystka.

Piwo po pracy, do tego mecz lub dobry film i może mała paczka czipsów lub paluszków? Co w tym złego, przecież jest jesień, w pracy dziś było wyjątkowo ciężko, po drodze wracałeś moknąc w deszczu lub jadąc i stojąc w korkach. Przecież należy się za to jakiś element nagrody w postaci wcześniej wspomnianych fantów, czyż nie? Jeżeli chcesz wiosną lub latem mieć jeszcze gorsze poczucie niż tego dnia i/lub stracić na zdrowiu oraz wydawać więcej pieniędzy na leki, jasne nagradzaj się! Ale po co?! Przecież są inne sposoby na wynagrodzenie sobie ciężkiego dnia! Ulubiony film można obejrzeć bez opychania się „śmieciowym jedzeniem’. Zamiast piwa może lepiej sięgnąć po lampkę dobrej jakości czerwonego wina lub najlepiej ulubioną herbatę. Może najzwyczajniej w świecie położyć się wcześniej spać i zregenerować wyczerpany organizm?

Jeżeli już jesteś w domu w jesienne wieczory, by nie myśleć ciągle „co by tu jeszcze zjeść?" - zajmij się czymś, np. szydełkowaniem, malowaniem, czytaniem książki, grą planszową z resztą domowników (co zbliży was do siebie i wzmocni wasze relacje!), przygotowaniem posiłków na kolejny dzień w pracy… Umil sobie nastrój zapalając świece, puszczając dobrą, nastrojową muzykę.

Jesienią niestety szybciej robi się szaro za oknem, dni są coraz zimniejsze, mamy mniej ochoty na spacery, jazdę na rowerze lub inną aktywność fizyczną. Jednak nie powinniśmy rezygnować z ruchu! To, że za oknem pogoda jest okropna, nie jest powodem, dla którego mamy rezygnować ze swojego szczęścia i zdrowia. Tym bardziej powinniśmy wzmacniać naszą odporność i pobudzać organizm do wydzielania związków odpowiedzialnych za poczucie wewnętrznej radości. Na dworze za zimno na spacer? Poszukaj siłowni blisko Twojego domu (pozwoli to nie tylko na utrzymywanie aktywności fizycznej na stałym poziomie przez cały rok, ale także będziesz mógł poznać nowe osoby, porozmawiać, wspólnie pośmiać się lub ponarzekać na deszcz za oknem i jak to rano zmarzłeś idąc do sklepu po zakupy, poprawi się twoje samopoczucie i może dzięki temu unikniesz zjedzenia całej tabliczki czekolady „na pocieszenie”). Jeżeli ze względów finansowych nie możesz wybrać się na siłownię/fitness/basen zorganizuj prowizoryczną salę do ćwiczeń w twoim domu. Bądź kreatywny, wykorzystaj schody, krzesło, butelki z wodą, skakankę, możesz też potańczyć przy swojej ulubionej piosence. Uwolnij energię jaka w tobie drzemie i negatywne emocje uzbierane z całego dnia w pracy, tym samym zrelaksuj się.

Aby uzyskać lepsze efekty - umów się na konsultację dietetyczną
Kcalmar to ludzie, nie algorytmy
Jesteśmy nowoczesną platformą łączącą pacjentów z dietetykami z całej Polski. Nie generujemy szablonowych diet na podstawie Twojej płci, wagi i wzrostu. Dajemy Tobie dostęp do kompetencji, wiedzy i chęci pomocy ze strony prawdziwych specjalistów!
Katarzyna Skowrońska
Specjalizacje:
Sport
Odchudzanie
Choroby autoimmunologiczne
Kcalmar.com zawsze przy Tobie!
Dieta zawsze pod ręką
Wybierając dietę w naszym serwisie, jadłospis, przepisy i listę zakupów będziesz miał zawsze pod ręką dzięki naszej aplikacji Kcalmar – dieta i przepisy!
Łatwe monitorowanie wyników
Notuj zmiany wagi w aplikacji, by poinformować dietetyka o swoich postępach! Odczytuj porady od dietetyka i wskazówki motywacyjne, które pomogą Ci wytrwać w diecie!
Pobierz za darmo!