BATONY ZBOŻOWE BEZ CUKRU
Zima w tym roku bardzo mile nas zaskoczyła – Nowy Rok przywitaliśmy długo już oczekiwanym śniegiem. Z radością zaczęliśmy planowanie pierwszych wyjazdów na stoki a myślami zatopiliśmy się w śniegowym puchu i szaleństwie (ba! już nawet pierwsze „ekspresy” mamy za sobą!). Jednocześnie skłoniło nas to do refleksji, jak prawidłowo odżywiać się podczas wyjazdów w góry.
JEMY NA STOKU – GÓRSKIE SMAKI I DYLEMATY
Jedzenie w górach to dość trudny temat. Z jednej strony musimy zmierzyć się z dużym wysiłkiem fizycznym (prawdopodobnie podczas takich wyjazdów bardziej aktywnie spędzamy czas niż na co dzień). Z drugiej, musimy zmierzyć się z niskimi temperaturami – to dodatkowy wysiłek dla naszego organizmu. Posiłki, które będziemy spożywać, warto, żeby były bogate w białko. Musimy pamiętać o pożywnym i treściwym śniadaniu. Warto zwracać uwagę na to aby były ciepłe, co pomoże rozgrzać nasz organizm. Na górskich wypadach sprawdzą się całkiem nieźle owsianki na ciepło, z dodatkiem owoców i orzechów. A na stok dobrze zabrać ze sobą oczywiście zdrową przekąskę, która doda nam potrzebnej energii. Dużym wyzwaniem, jeśli chodzi o zachowanie diety, jest z reguły obiadokolacja, którą najczęściej spożywamy w restauracjach. I tu czeka na nas mnóstwo pułapek. Polskie restauracje kuszą plackami ziemniaczanymi, czeskie - "parkiem w rohliku” i smażonym serem a alpejskie -serowym fondue lub górską ziemniaczaną zapiekanką z boczkiem zwaną Tartiflette. Na myśl o tych daniach niejednemu pocieknie ślinka, musimy jednak pamiętać, że choć w górach możemy sobie pozwolić na bardziej tłuste dania, to jednak przy wyżej przedstawionych propozycjach powinna nam się zaświecić czerwona lampka. Zwracajmy uwagę na miejsca, w których jemy (Internet to kopalnia wiedzy i recenzji) i unikajmy tych, serwujących przede wszystkim dania z frytury. Takie tłuszcze rzadko są zdrowe. A jeśli już do takich miejsc trafimy, wybierzmy z menu warzywne zupy a na drugie danie zamówmy mięsny gulasz. Warto także bazować na daniach z dodatkiem kasz i pełnych ziaren zbóż, które będą stanowić źródło cennych minerałów i witamin, ale przede wszystkim będzie to źródło dobrej, powoli uwalnianej energii.
BATONY MOCY IDEALNE NA STOK
Zastanowiliśmy się nad przekąską, którą można wykonać w domu i zabrać ze sobą na taki wyjazd. Nasza propozycja jest wysokowęglowodanowa i zawiera sporo białka. Idealnie nada się jako przekąska, dodatek do śniadania, którą dodatkowo możemy zabrać ze sobą na stok. Proponowane batony zbożowe możemy przechowywać w lodówce nawet 5 dni. Ich wykonanie, bez dodatku łatwo łączącego składniki karmelu, okazało się dla nas wyzwaniem – jednak jajko oraz banan okazały się idealnym spoiwem. Batony zbożowe bez cukru są zdrowe, przygotowane z wartościowych składników i oprócz przyjemnych doznań związanych ze smakiem, dostarczą nam potrzebnego zastrzyku energii, a także wielu składników mineralnych.
Jesli wybierasz się na narty skorzystaj z naszego poradnika - Jak utrzymać dietę podczas wypadu na narty?
Przypominamy Wam również przepis na nasze trufle daktylowe – one również będą idealne na stoku!
BATONY ZBOŻOWE BEZ CUKRU– PRZEPIS
Składniki (na 10 batonów):
• 2 banany
• 2 jajka
• 200 g płatków orkiszowych (ok. 2 szklanki)
• 50 g słonecznika (5 łyżek)
• 50 g suszonej żurawiny (ok. 4 łyżki)
• 30 g suszonych moreli (4 sztuki)
• 20 g nasion chia (2 łyżki)
• 70 g wiórków kokosowych (3/4 szklanki)
• 2 łyżki oleju kokosowego
• 2 łyżki płynnego miodu (np. akacjowy lub wielokwiatowy)
Sposób przygotowania:
1. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni bez termobiegu.
2. Płatki orkiszowe i słonecznik prażymy przez 3 minuty na patelni. Odstawiamy do ostudzenia.
3. Banany wraz z olejem kokosowym miksujemy za pomocą blendera.
4. Morele drobno siekamy.
5. Wszystkie składniki mieszamy i przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia (24 x 28). Delikatnie ugniatamy.
6. Pieczemy przez 25 minut. Wyjmujemy i pozostawiamy do ostudzenia. Kroimy, gdy będą już zimne. Przechowujemy w lodówce do 5 dni.
1 baton dostarcza 250 kcal, 6,5 g białka, 13 g tłuszczu, 27 g węglowodanów.
