10 PRODUKTÓW WZMACNIAJĄCYCH ODPORNOŚĆ

W sezonie przeziębieniowym skłonni jesteśmy faszerować się suplementami diety mającymi na celu wzmocnienie naszej odporności, byle tylko uniknąć bólu gardła czy "zapchanych" zatok. Tymczasem, natura dostarcza nam mnóstwo produktów, którymi z powodzeniem możemy wzmocnić swój organizm. Co należy jeść zimą by nie chorować?  

1. OLEJ LNIANY

Olej lniany nieoczyszczony, tłoczony na zimno może pochwalić się najwyższą ze wszystkich produktów spożywczych zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3 i omega 6. Stanowią one aż 50% jego składu. Nienasycone kwasy tłuszczowe przyczyniają się do produkcji antyzapalnych hormonów - eikozanoidów i zwiększają aktywność fagocytów, czyli komórek "pochłaniających" bakterie. Olej lniany nie tylko wzmacnia odporność, ale i zmniejsza ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych i aktywizuje podziały komórkowe. Zawarte w nim lignany mają silne działanie antyoksydacyjne. Badania wykazały, że dzieci, które przyjmowały codziennie pół łyżeczki oleju lnianego, zdecydowanie rzadziej ulegały infekcjom układu oddechowego niż dzieci, których dieta była go pozbawiona. Olej lniany należy spożywać na zimno, dlatego najlepiej dodawać go do surówek, sałatek, cocktaili albo dipów, ewentualnie do zupy czy owsianki ale już po ugotowaniu. Pamiętajmy też o przechowywaniu tego oleju koniecznie w ciemnym szkle i w lodówce!  

2. CEBULA

Jest bogatym źródłem witaminy C i takich pierwiastków jak: cynk, magnez, fosfor, siarka i krzem, które wzmacniają ogólną odporność organizmu na różne infekcje. Zawiera także sporo fitoncydów, czyli substancji o działaniu bakteriobójczym. Już samo obieranie czy krojenie cebuli może okazać się dobroczynne dla naszego organizmu. Wydzielające się przy tym olejki eteryczne to lotne związki siarki, które wyciskając nam łzy z oczu, jednocześnie wzmacniają nasz układ oddechowy i oczyszczają błony śluzowe z ewentualnych bakterii. Wszystkie szczepy gronkowca niepoddającego się antybiotykom okazują się bezsilne wobec cebuli. Co ciekawe, choć oczywiście najzdrowsza jest surowa, to nawet po ugotowaniu czy smażeniu cebula nie traci większości ze swoich właściwości. Warzywo można oczywiście dodawać do codziennych posiłków, ale warto też sobie zrobić cebulowy syrop wzmacniający. Posiekaną surową cebulę należy zalać miodem i odstawić pod przykryciem na kilka godzin w ciepłe miejsce, aż puści sok. Należy pić łyżkę dziennie. Można pokusić się także o sporządzenie wina cebulowego!

Zobacz również: Rosół z kury - czy aby na pewno najlepszy sposób na infekcje  

3. KASZA JAGLANA

Ta najstarsza i jedna z najzdrowszych kasz. Ma działanie antywirusowe i zmniejsza stan zapalny błon śluzowych. Ma właściwości wysuszające, dzięki czemu zmniejsza ilość wydzieliny zalegającej w zatokach i oskrzelach. Ponadto jest bogatym źródłem witamin z grupy B, które odpowiadają nie tylko za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, ale także wspomagają nasz system immunologiczny i biorą udział w produkcji przeciwciał. Kasza jaglana dostarcza nam również lecytynę, wapień, potas, żelazo i cenny aminokwas: tryptofan. Ugotowana na sypko kasza jaglana może być dodatkiem zarówno do słonych (polecamy jaglane muffiny z warzywami i pesto) jak i słodkich dań (spróbujcie naszej jaglanej szarlotki bezglutenowej i bez cukru!). W przypadku przeziębienia warto przyrządzić z niej delikatny kleik.

Zobacz również: Stan zapalny - top 10 produktów, które z nim walczą  

4. IMBIR

Już w starożytności znano jego wszechstronne lecznicze właściwości. Obecnie jest jednym z najpowszechniej stosowanych domowych środków na przeziębienie. Ma działanie przeciwbólowe, przeciwwirusowe i przeciwzapalne, zwalcza bakterie chorobotwórcze. Badania prowadzone od lat 80-tych XX w. dowodzą, iż imbir reguluje syntezę prostaglandyn, czyli hormonów odpowiedzialnych za zwalczanie stanów zapalnych. Wykazano nawet, że związki aktywne zawarte w imbirze, tzw. gingerole są skuteczniejszym lekiem w walce z przeziębieniem niż aspiryna. Przyjmowany regularnie imbir wzmacnia organizm i podnosi jego odporność na infekcje. Najlepiej świeże obrane kłącze zetrzeć na najdrobniejszych oczkach tarki obficie skropić cytryną i taką mieszankę dodawać do herbaty, albo sporządzić sobie napój imbirowy. Pół łyżeczki imbiru zalać mocno ciepłą (ważne, by nie była wrząca) wodą, doprawić miodem i cytryną. Taki napój jest silnie rozgrzewający więc nie można z nim przesadzać i najlepiej zaserwować go sobie przed pójściem do łóżka lub też w chłodny zimowy poranek.

Zobacz również: Imbir - zastosowanie w porze jesienno-zimowej  

5. ŻEŃ-SZEŃ

Ta wschodnioazjatycka bylina nie bez powodu nazywana jest korzeniem życia. Badania potwierdziły, że wiele przypisywanych jej przez medycynę ludową właściwości, w tym dobroczynny wpływ na układ immunologiczny, jest prawdą . Tajemnica tkwi w ginsenozydach, cząsteczkach, które w zależności od potrzeby, mogą pobudzać osłabiony lub uspokajać zestresowany organizm. Dlatego żeń-szeń nazywany jest adaptogenem. Dostarczając naszemu organizmowi energii, chroniąc go przed stresem i wyczerpaniem podnosi jego odporność na potencjalne infekcje. Pobudza do działania białe krwinki i stymuluje produkcję przeciwciał przeciwwirusowych. Najłatwiej dostępny na naszym rynku jest żeń-szeń syberyjski, choć warto pokusić się o znalezienie koreańskiego, gdyż jest dużo skuteczniejszy. Z tego cudownego korzenia możemy zrobić nalewkę lub syrop, które przyjmowane codziennie w małych dawkach wzmocnią nasz organizm, poprawią pamięć i koncentrację a dodatkowo zmniejszą ryzyko zachorowania na nowotwory.

Zobacz również: Rośliny lecznicze - żeń-szeń  

6. CZOSNEK

To wyjątkowo skuteczna broń nie tylko w walce z wampirami ale także z mikrobami! Zawiera podobnie jak cebula bakteriobójcze olejki eteryczne i związki siarki, z których jeden - allina - przy miażdżeniu lub wyciskaniu przekształca się w allicynę. Jak dowodzą liczne badania, allicyna jest antybiotykiem silniejszym nawet od penicyliny. Ponieważ lepiej zapobiegać niż leczyć, sięgnijmy po czosnek zanim choroba nas dopadnie. Brytyjscy naukowcy wykazali, że osoby spożywające czosnek codziennie już po 12 tygodniach miały odporność 2/3 wyższą niż osoby, które tego nie robiły. Czosnek można dodawać praktycznie do wszystkich sosów, zup, zapiekanek czy sałatek. Dobrym pomysłem jest też sporządzenie sobie syropu i picie łyżeczki dziennie.  

7. MIÓD

Podobno sam ojciec medycyny Hipokrates dożył wieku 111 lat dzięki częstemu jedzeniu miodu. Jest on bogatym źródłem: potasu, chloru, fosforu, magnezu, wapnia, żelaza, manganu i kobaltu, a także witamin z grupy B oraz A i C. Ponadto, w miodzie znajduje się wiele enzymów pochodzących z gruczołów ślinowych pszczół, które mają działanie silnie antybiotyczne i bakteriostatyczne, co oznacza, iż hamują wzrost i namnażanie się drobnoustrojów. Są to m.in. nadtlenek wodoru, lizozym, inhibina i apidycyna. Co ciekawe, antybiotyczna aktywność miodu rozcieńczonego jest dużo wyższa niż nierozcieńczonego. Warto wiedzieć, że każdy miód ma szczególne właściwości np: miód lipowy i malinowy działają rozgrzewająco, miód rzepakowy ma działanie wzmacniające, a gryczany regenerujące. Żeby jednak te wszystkie właściwości faktycznie zadziałały, miód musi być po pierwsze w 100% naturalny a po drugie spożywany na zimno. Nie dodawajmy go do gorącej herbaty czy mleka, gdyż wysoka temperatura niszczy jego cenne właściwości! Dla wzmocnienia odporności dobrze jest pić przez cały rok miodowy napój. Wieczorem łyżkę miodu zalewamy letnią wodą i odstawiamy pod przykryciem na noc. Rano przed wypiciem możemy dodać odrobinę soku z cytryny.

Zobacz również: Miód gryczany - dlaczego warto mieć go w swojej kuchni  

8. PĘDY SOSNY

Od wielu pokoleń znano ich leczniczą moc, choć dopiero niedawno naukowcy wyjaśnili skąd ona pochodzi. Jest to zasługa m.in goryczy czyli substancji chemicznych o gorzkim smaku, które działają wzmacniająco i uspokajająco na nasz organizm oraz będących przeciwutleniaczami - flawonoidów, które dodatkowo mają działanie przeciwzapalne i rozkurczowe. W pędach sosny znajduje się też sporo witaminy C i soli mineralnych. Ze świeżych (najlepiej zbieranych w maju) pędów sosny możemy sporządzić syrop albo nalewkę. Dzięki swoim właściwościom bakteriobójczym i wykrztuśnym specyfik taki będzie nieocenioną pomocą w walce z zimowymi chorobami. Warto jednak stosować go także profilaktycznie zanim nadejdzie okres przeziębieniowy. Jedna łyżka syropu lub niewielki kieliszek nalewki znacznie przyczyni się do poprawy naszej odporności.  

9. RYBY I OWOCE MORZA

Zbawienny wpływ na układ odpornościowy nienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3 i 6, w które obfitują ryby, został już omówiony wyżej. Wspomnijmy zatem tylko, iż najwięcej ich znajdziemy w łososiu, makreli i śledziu. Skupmy się natomiast na ważnych dla odporności mikroelementach, których zwierzęta morskie są cennym źródłem. Niezbędny do produkcji białych krwinek cynk znajdziemy w małżach, ostrygach, krabach i różnych gatunkach ryb. Żelaza, którego niedobór osłabia organizm czyniąc go podatnym na nawracające i przewlekłe infekcje dostarczą nam krewetki. We wszystkich gatunkach ryb i owoców morza znajdziemy też selen. Jest on jednym z najważniejszych pierwiastków dla naszego układu odpornościowego, działa przeciwzapalnie i przeciwutleniająco. Stymuluje także produkcję ciał odpornościowych limfocytów, należących do białych krwinek, odpowiedzialnych za zwalczanie wszelkiego rodzaju infekcji.

Zobacz również: Czy wszystkie gatunki ryb są wartościowe - zalecenia od dietetyka  

10. KAPUSTA

To tradycyjne polskie warzywo jest jednym z najbogatszych źródeł witaminy C, która jest tak ważna przy budowie naszej bariery ochronnej przed drobnoustrojami. Zawiera również sporo witamin z grupy B, a także witaminę E, K i rutyny. Obfituje ponadto w magnez potas, wapń i beta-karoten. Znajdująca się w kapuście siarka działa antyseptycznie na drogi oddechowe. Jedzenie kapusty wzmacnia odporność, niezależnie od tego w jakiej formie ją konsumujemy. Pomaga ona zwalczyć przeziębienie, kaszel a nawet grypę. Dlatego bardzo dobrym sposobem na wzmocnienie odporności jest codzienne picie soku wyciśniętego z kapusty, szczególnie kiszonej.  

Które z naturalnych sposobów wzmacniania odporności najbardziej przypadły Wam go gustu?