POZORNIE ZDROWE PRODUKTY KTÓRYCH LEPIEJ UNIKAĆ

Rosnące zainteresowanie dietetyką sprawia, że coraz więcej osób poszukuje zdrowych produktów. Fakt ten wykorzystują producenci żywności, którzy reklamując swoje produkty jako „fit”, „fitness” itp. pragną przyciągnąć klientów. Jeśli nie chcemy wpaść w tego typu pułapkę, powinniśmy uświadomić sobie, że nie wszystkie reklamowane w ten sposób produkty są zdrowe. Istnieje pewna grupa, którą można oznaczyć w alejkach sklepowych jako „pozornie zdrowe produkty”.  

JOGURT OWOCOWY NIEKONIECZNIE ZDROWY!

Jedzenie jogurtów wydaje nam się, jak najbardziej dietetycznym rozwiązaniem. Niestety, musimy zdać sobie sprawę z tego, że przy tak dużym wyborze różnego rodzaju jogurtów nie każdy z nich okaże się dietetyczny! Niejednokrotnie zdarza się, że do naszego koszyka trafia jogurt owocowy. Wydaje nam się, że jest to świetny wybór, ponieważ jedząc tego typu jogurt możemy za jednym zamachem zrealizować zalecenia dotyczące spożywania jogurtów, a z drugiej strony zalecenia dotyczące spożywania owoców! Wydawać by się mogło, że lepiej być nie może, ale...Jogurt owocowy to produkt, który niestety nie wpisuje się, ani w zalecenia dotyczące jogurtów w diecie, ani w zalecenia dotyczące owoców. Co więcej, nie wpisuje się on absolutnie w zalecenia mówiące o ograniczaniu cukrów prostych w diecie! Jogurty owocowe oprócz tego, że najczęściej produkowane są z najgorszej jakości owoców, to zawierają spory dodatek cukrów prostych, które nie pochodzą z owoców lecz są cukrem dodanym w celu uzyskania słodkiego smaku. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie zakup jogurtu naturalnego i dodanie do niego świeżych owoców, otrębów, orzechów.  

WODA MINERALNA, KTÓRA NIE JEST WODĄ!

Dietetycy jak mantrę powtarzają, że głównym źródłem płynów w naszej diecie powinna być woda mineralna. A my, jako sumienni pacjenci udajemy się do sklepu i kupujemy wodę mineralną o smaku owocowym, ponieważ „zwykła” woda nam nie smakuje. Popijając tego typu „wodę” jesteśmy dumni z siebie, że udało nam się zrealizować zalecenia dietetyka i o dziwo taka woda nam smakuje! Zła wiadomość jest taka, że choć taka „woda” umieszczana jest w sklepie najczęściej obok wód mineralnych, to nie ma z nimi nic wspólnego. Tak naprawdę jest to napój, ponieważ zawiera w sobie cukier, a także inne dodatki, np. substancje konserwujące (benzoesan sodu), aromaty (np. truskawkowy), czy substancje słodzące (np. aspartam). Regularne picie tego typu napoju pod przykrywką wody może skutecznie pokrzyżować nasze plany związane z osiągnięciem szczupłej sylwetki. Dlatego jeśli usłyszymy od dietetyka, że powinniśmy pić wodę, to nie szukajmy alternatywy pod postacią takiego napoju. Jeśli ze względu na to, że wcześniej piliśmy płyny posiadające jakiś smak (np. napoje gazowane, napoje owocowe), nie jesteśmy przyzwyczajeni do picia wody, to możemy rozwiązać ten problem w zupełnie inny, zdrowszy sposób. Najlepszą metodą będzie przygotowanie wody smakowej w domu, z naturalnych składników. Do wody mineralnej niegazowanej możemy dodać cytrynę, limonkę, świeże listki mięty.  

Przypominamy nasz wcześniejszy wpis: Picie wody to podstawa! Jaką wodę wybrać?

„CHLEB SPOD CIEMNEJ GWIAZDY”

Jednym z najczęstszych zaleceń dietetycznych, z jakimi możemy się spotkać jest spożywanie „ciemnego” pieczywa. W potocznym języku przyjęło się stosowanie właśnie takiego zwrotu zamiast, np. chleb żytni na zakwasie. Niestety, niektóre osoby mogą potraktować taką potoczną nazwę zbyt dosłownie. W tej sytuacji zamiast czytać i dopytywać o skład pieczywa będą kierować się przy jego wyborze jedynie barwą na zasadzie – im ciemniejsze, tym lepsze. Jeśli jednak przyjrzymy się jak wygląda prawdziwe „ciemne” pieczywo, to okaże się, że w praktyce wcale nie jest rażąco ciemne. Oczywiście, jest ciemniejsze od pieczywa pszennego, ale jego barwa na pewno daleka jest od czarnej. Dlatego jeśli jakieś pieczywo posiada zbyt ciemną barwę, to prawdopodobnie zawiera dodatek karmelu, który ma sprawiać, że pieczywo pszenne imituje pieczywo żytnie, które jest coraz częściej poszukiwane przez klientów. Nie dajmy się nabrać na taką zmianę barwy! Kupując pieczywo czytajmy lub pytajmy o jego skład i pamiętajmy, że im jest krótszy, tym lepiej. Prawdziwy ciemny chleb, który spełnia zalecenia dietetyków, to taki, który składa się z mąki żytniej, wody, zakwasu i soli. Nic więcej nie jest nam do szczęścia potrzebne!  

Zobacz również: Chleb na zakwasie czy na drożdżach? - Codzienny dylemat konsumenta

Jednak najlepiej smakuje domowy chleb <3 Co powiesz na bananową wersje paleo...? Zachęcamy do wypróbowania naszego przepisu!

"ZDROWE PRODUKTY" W WERSJI FIT

Nasz tryb życia jest coraz szybszy dlatego też poszukujemy coraz szybszych rozwiązań w kwestii jedzenia. W takiej sytuacji „z pomocą” przychodzą firmy, które oferują „fit przekąski”, np. batoniki zbożowe. W pośpiechu chwytamy tego typu produkt, bo skoro ma on w nazwie „fit”/”fitness”, to przecież nie możemy od niego przytyć! Prawda niestety wygląda nieco inaczej. Szczupła sylwetka na opakowaniu i chwytliwa nazwa to tylko elementy marketingowe, które mają skłonić nas do zakupu takiego produktu. W rzeczywistości większość takich batonów to pozorni zdrowe produkty, dostarczające sporych ilości cukrów prostych. Dlatego najlepiej przygotowywać batony/ciasteczka zbożowe w domu! Taką propozycje znajdziecie na naszym blogu w przepisie na batony zbożowe bez cukru

Zobacz również: Dieta light - pozornie odchudzająca fit pułapka