Marzena Wieczerzak
Dietetyk
Często do przejścia na zdrową dietę zniechęca nas perspektywa długiego czasu spędzanego codziennie w kuchni. Po całym dniu pracy ostatnią rzeczą, o której większość z nas marzy jest wieczór z garami... Jednak istnieje kilka prostych trików, które pomogą Ci zorganizować zdrowe jedzenie w biegu.
Najprostszą rzeczą jaką możemy zrobić, to zamienić codzienne gotowanie na gotowanie co kilka dni. Przygotujmy większą ilość danej potrawy i schowajmy do lodówki tak by następnego dnia tylko ją podgrzać. Jeszcze wygodniejszym rozwiązaniem jest gotowanie na tydzień czy dwa na przód i mrożenie gotowych porcji. Zamiast pięciu kotletów przygotujmy piętnaście. Zamiast litra zupy cały garnek. Możemy też przyrządzić jakiś sos a potem by urozmaicić jadłospis gotować do niego makaron na zmianę z kaszą lub ziemniakami. Kuskus, komosa ryżowa, kasza jaglana czy makaron razowy to bardzo sycące dodatki sprawiające, że z małego słoika leczo zrobimy dużą porcję pełnowartościowego dania, które jeśli weźmiemy do pracy, możemy jeść na raty, wpasowując się w dietetyczny schemat małych posiłków co kilka godzin. Ważne, by mrozić dania już poporcjowane. Wtedy łatwiej będzie nam z nich skorzystać.
Na raz możesz przyotować więcej porcji jajecznych muffinek, któe zabierzesz na drugie śniadanie
Nie bójmy się mrożonek. Nie zawsze musimy przygotowywać zupę jarzynową ze świeżych warzyw. Zimą, gdy te dostępne w sklepie pochodzą z importu i szklarni wręcz lepiej sięgnąć po mrożonki. Mają one tą zaletę że są już obrane i pokrojone więc wystarczy je wrzucić do garnka i zalać wodą by przygotować zupę.
Jeśli z jakiegoś powodu nie przygotowaliśmy lunchu do pracy/szkoły/nas studia, musimy poratować się sklepowymi zdobyczami. Zamiast sięgać po batona, ciastka, drożdżówki, wybierzmy zdrową i fit opcję. To czego nasz wzrok powinien szukać to hummus jedzony z łodygami selera naciowego lub z chlebkiem razowym (może być również chrupki); zupy krem; surówki jedzone same lub z pieczywem razowym, owoce i warzywa (np. pomidorki koktajlowe). Super wyborem będą orzechy (niesolone, i bez słodkich dodatków) oraz suszone owoce. Dla fanów nabiału proponujemy niesłodzone serki wiejskie/ jogurty/kefiry czy maślanki. Mogą być zjedzone same lub z owocem i orzechami. Ciekawą opcją są również chipsy warzywne, już coraz łatwiej dostępne w sklepach.
Jeżeli w Twoim miejscu pracy jest wydzielona część kuchenna, warto porobić mini zapasy. Np. płatki owsiane, mix sałat z warzywami, oliwa z oliwek. W ten sposób można w 5 minut wyczarować zdrową sałatkę lub pożywna owsiankę, bez codziennego noszenia podstawowych składników 😊
Dla tych którzy nie boją się inwestycji mamy dwa pomysły. Po pierwsze szybkowar. Jest to rodzaj ciężkiego i szczelnego garnka, w którym podczas gotowania szybko rośnie ciśnienie. Sprawia to że produkty gotują się dużo szybciej. Na warzywa potrzeba zaledwie kilku minut, na zupę kwadrans a na mięso pół godziny. Gotowanie odbywa się praktycznie na parze, dzięki czemu jedzenie nie traci koloru i wartości odżywczych. Jeśli o parze mowa, to jeszcze lepszą inwestycją jest parowar. Umożliwia on jednoczesne gotowanie kilku części posiłku np ryżu, warzyw i ryby. W bardziej zaawansowanych modelach mamy możliwość zaprogramowania momentu uruchomienia urządzenia. Możemy zatem wychodząc do pracy wstawić do niego produkty i ustawić tak, by po powrocie czekała na nas ciepła i pożywna kolacja.
Zobacz również: Wyposażenie kuchni a zdrowe odżywianie - postaw na te akcesoria kuchenne
Zwolennicy zdrowego żywienia zachęcają do zrezygnowania z kanapek na rzecz sałatek. A co jeśli musimy zjeść coś stojąc na przystanku lub idąc do pracy? Kanapki nie są takim złym rozwiązaniem, o ile rozważnie je przygotujemy. Zamiast pszennej bagietki wybierzmy razowy chleb. Najlepiej jeśli go sami upieczemy z dodatkami ziaren. Na rynku jest dostępnych wiele niedrogich urządzeń do wypieku chleba. Wystarczy wsypać do nich gotową mieszankę składników, dolać wody, wcisnąć start i chleb piecze się sam! My za to mamy pewność, że nie ma w nim konserwantów i spulchniaczy. W kanapce powinno się znaleźć możliwie dużo warzyw, unikając przy tym w składzie majonezu czy keczupu. Wartościowym dodatkiem będą również otręby, kiełki, czy zarodki zbóż.
Zobacz również nasze propozycje na drugie śniadania do szkoły i do pracy
Jak widać zdrowe jedzenie wcale nie musi kraść zbyt dużej ilości wolnego czasu. Trzeba tylko zadbać o organizację, a zdrowe jedzenie stanie się codziennością.
Opublikuj ten post