Pytanie:
14 sierpnia 2024
Dzień dobry, mam problem z jedzeniem. Z powodu dużego stresu w sytuacji rodzinnej trafiłam do szpitala psychiatrycznego i od tamtej pory praktycznie przestałam jeść. Przez stres praktycznie nie czułam głodu, przez jakiś pierwszy tydzień w szpitalu jadłam może kromkę chleba dziennie albo jakiś owoc. Później trochę zaczęłam jeść obiady, ale wciąż nie z głodu, tylko po prostu zjadałam. To było około trzy miesiące temu i od tego czasu nadal jem około jeden posiłek dziennie (np kilka pierogów albo porcję makaronu) i nie czuję głodu. Czasem w ciągu dnia zaczyna mi się robić słabo i jestem zdenerwowana, a później sobie przypominam że nie jadłam od wczoraj, po zjedzeniu nawet małej porcji czuję się od razu lepiej. Teraz trochę martwię się, że jak zacznę jeść więcej to od razu zacznę tyć. Czy są jakieś sposoby żeby powoli wyrównać ten metabolizm?
Odpowiedzi:
Olga Kilian-Winnicka
24 sierpnia 2024
Nie jesteś w stanie odczuwać głodu, ponieważ Twoje ciało jest w permanentnym stresie, przez co cały układ pokarmowy jest wyłaczony. Skup się na tym, by odzyskać spokój psychiczny i fizyczny, poczucie bezpieczeństwa i dopiero wtedy układ pokarmowy się obudzi. Jedzenie pszenicy tutaj nie pomoże, ona nie ma żadnych właściwości odżywczych, nie doda Ci sił. Pij dużo wody, rano ciepła przegotowaną z cytryną i kryształkiem soli, możesz tak robic przed każdym posiłkiem. Kup sobie enzymy trawienne np. Aliness i jedz je do każdego posiłku. Poza współpracą z dietetykiem, potrzebuesz psychoga - coacha, który pzwoli Ci uporac się ze stresem.
5/5
Paulina Lipińska
20 sierpnia 2024
Proponowałabym dodawać sobie po jednym posiłku na tydzień. Na przykład zacząć sobie od tego, że każdego dnia zjesz jakieś lekkie śniadanie. Kolejnego również i tak przez tydzień. Następnie dodałabym lekką kolację. Powoli wdrażałabym sobie kolejne posiłki.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie.