Pytanie:
20 marca 2021
Dzień dobry!
W ciągu ostatnich kilku lat miałam problemy z jelitami i bardzo schudłam. Przy wzroście 179 cm w ubiegłym roku waga spadła do 32 kg. Byłam bardzo słaba i zgłosiłam się do szpitala, gdzie dożywiano mnie dożylnie i miałam zabiegi lecznicze na jelita. Po wyjściu ze szpitala waga wzrosła do 37 kg, a w ciągu roku do 46 kg. Niestety zmagam się wciąż z bólami jelit, nie toleruję nabiału i glutenu. Co gorsza, walczę z ciągłym, nawracającym głodem. Dietetyczka poradziła mi zastosowanie diety ketogenicznej bez nabiału, która pomaga mi ze względu na jelita, ale pomimo spożywania wysokokalorycznych posiłków ciągle czuję się głodna. Przez ostatnie 4 tygodnie konsumuję posiłki o wartości ok. 2800-4000 kcal (zwiększone z ok 2000-2500) codziennie, a waga zamiast rosnąć spada - znowu ważę 43 kilo, a jedzenie się "szybko wchłania i nadal jestem ciągle głodna. Może ktoś może doradzić mi co z tym zrobić? Czy to może być jakaś choroba?Jak to możliwe, że jedząc tak dużo i zdrowo(zero cukru, białko i tłuszcze nasycone) czuję się jak na głodówce? Czy mam zaburzenia odżywiania? Trochę nie wiem co robić...
Odpowiedzi:
Niestety, dane pytanie nie ma jeszcze żadnej odpowiedzi.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie.