Pytanie:
1 marca 2023
Dzień dobry, moim marzeniem jest wyrzeźbiona sylwetka i płaski brzuch, ale gdy tylko zaczynam jakąś dietę po miesiącu jej stosowania na 100% zawsze kończy się tak samo i zatrzymuje mi się miesiączka. Pierwszy raz zdarzyło mi się to gdy jadłam 1500 kcal i trenowałam prawie codziennie. Drugi raz miałam dietę 1800 kcal, trzy treningi w domu z gumami trwającymi 1h i znowu po miesiącu zanik miesiączki. W drugim przypadku pani dietetyk stwierdziła, że to dziwne i przy takiej kaloryczności nie powinna zatrzymać mi się miesiączka. Mam 155 cm wzrostu, ważę 48 kg, pracuję w sklepie odzieżowym. Proszę o pomoc i podpowiedź dlaczego tak się dzieje? I jaką kaloryczność powinnam mieć na redukcji? Dodam jeszcze, że gdy jem "normalnie" i nie jestem na diecie redukcyjnej miesiączkę mam regularnie. Pozdrawiam
Odpowiedzi:
5/5
mgr Małgorzata Chodyła
6 marca 2023
Dzień dobry, zanik miesiączki to nie zawsze jest wynik nieodpowiedniej kaloryki diety. Sugeruję, aby wykonać badania hormonalne, np. testosteron całkowity i wolny, ale także hormony kobiece typu prolaktyna czy LH i FSH oraz estradiol między 2-5 dniem cyklu, chyba, że nie występuje - w takim przypadku bez znaczenia. Kaloryczność także może być nieodpowiednio dobrana - niestety nie mogę szerzej udzielić informacji, z uwagi na to, że nie znam Pani historii medycznej.
5/5
Sylwia Balcerzak
2 marca 2023
Należałoby w pierwszej kolejności przeanalizować, czy rzeczywiście zaplanowana energetyczność była zjadana, czy może jednak w jakikolwiek sposób była ograniczana (pomijanie posiłków, zamiana posiłków etc.). Kolejna kwestia to zbyt intensywna aktywność fizyczna, która może być przyczyną takiego stanu. Dodatkowo stres związany z obranym celem również oddziaływać może na układ hormonalny. Dodatkowo za każdym razem, kiedy miesiączka się nie pojawia z bliżej nieokreślonych przyczyn, należałoby skonsultować się z lekarzem ginekologiem.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie.
Musisz napisać jeszcze 50 znaków
Zadaję pytanie