Pytanie:
10 grudnia 2024
Mam 19 lat. Od dziecka miałam problemy z jedzeniem. Bałam się jeść i nie lubiłam ale nie przez strach że przytyję, poprostu na samą myśl chciało mi się wymiotować i czułam jakby mój żołądek się zaciskał. Miałam problem z za niską wagą i to był i jest mój największy kompleks. Przez lata sytuacja się lekko poprawiła. Pamiętam kiedy w wieku 10 lat jednego malutkiego cheesburgera w maku potrafiłam jesc godzine a i tak skończyło sie to wyrzuceniem go do smieci gdzieś po drodze. (Zaznaczę że w dzieciństwie miałam dużo stresu a krzyki bliskich żebym jadła albo jesli nie zjem to coś lub czegoś nie dostanę pogarszały sprawę). Wówczas po cichu dawałam kawałki jedzenia psu który czekał tylko aż rzucę mu kolejny kawałek mięsa, albo chowanie jedzenia do kieszeni bądź upychanie w policzki z uśmiechem a następnie wypluwanie do wc. Moim jedynym marzeniem wtedy było odejść od stołu. Obecnie jest w miarę okej, to znaczy mam kilka dni kiedy jem dużo, co chwila coś i wtedy jestem z siebie bardzo dumna. Czuję się jak ,,normalna osoba,, natomiast bywają dni kiedy nie wcisnę kanapki i nie jem cały dzień ze względu na uczucie że zaraz zwymiotuję albo braku głodu. Wspomnę że mimo że jestem młodą kobietą mieszkam już sama z dzieckiem. Po prostu prowadzę dorosłe i jak wiadomo również trudne i stresujące pełne obowiązków życie. Czasem mam lęk że wróci do mnie to co było kiedyś i zjedzenie banana będzie dla mnie wyzwaniem. Zaznaczam że teraz mam anemię. Co robić? Proszę o pomoc.
Odpowiedzi:
Poradnia Dietetyczna food&diet
13 grudnia 2024
Dzień dobry,
z tego, co Pani pisze to ma Pani zaburzone relacje z jedzeniem. Zmuszanie dzieci do zjadania posiłków często tym skutkuje. Najlepiej byłoby, aby zgłosiła się Pani do terapeuty, który pomoże Pani uporać się z tym problemem. Z punktu widzenia dietetyka, skupiłabym się przede wszystkim na tym, aby zdrowo jeść, a także aby powalczyć z anemią. Jeśli uda się ją wyrównać, poczuje się Pani lepiej i będzie Pani łatwiej zapanować nad zdrowym talerzem. Jeśli codzienny stres powoduje u Pani problemy z apetytem, zachęcam do technik relaksacyjnych, które można porobić w domu - praca z oddechem, techniki mindfulness, delikatna joga/modlitwa. Wystarczy kilka minut praktyki, a nasz umysł zaczyna się uspokajać.
Pozdrawiam ciepło
Ewa Ceborska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie.