Pytanie:
1 listopada 2017
Dzień dobry, mam bardzo duży problem, od jakiegoś czasu próbuję się odchudzać, lecz prawie każdego dnia kończy się tak samo, do południa jem bardzo zdrowo, lecz później po prostu nie mogę nad sobą zapanować, dosłownie rzucam się na jedzenie. Czasem udaje mi się odchudzać 2-3 dni lecz nigdy dłużej. Po wszystkim zawsze mam wyrzuty sumienia, obiecuję sobie że od jutra zacznę znowu dietę, ale następnego dnia jest tak samo. Próbuję z tym walczyć, lecz po prostu nie udaje mi się! I nawet nie chodzi o to że jestem głodna, ja po prostu chcę poczuć smak tego jedzenia. Jem dużo białka błonnika itp, lecz to nic nie pomaga!! W ostatnich 3 miesiącach przytylam aż 7 kg i niestety waga nadal idzie w górę. Jak mam schudnąć? Jak obniżyć apetyt? Jak przestać się objadać? Dodam, że wizyta u psychologa, dietetyka nie wchodzi w grę.
Odpowiedzi:
Zuzanna Komarek
21 listopada 2017
Serdecznie zapraszam do współpracy Tomek Kochel ,jest wiele sposobow ,wiem ze jest to cięzkie bo sam przez to przechodzilem ,kocham jesc i czasem powstrzymac się jest ciezko ,trzeba wiedziec co wybierac zeby po prostu nie czuć głodu
5/5
Agnieszka Pawlica
10 listopada 2017
Witam jesli jest taki napad,widocznie jest za malo dostarczane kcal.Czesto dietetycy robia diety 1200kcal przez co sie rezygnuje.99%moich pacjentów po otrzymaniu indyw jadłospisu mowi, że chyba sie pomylilam.Nie umia dojesc porcji a chudna.Prosze sie zapoznac www.agnieszkapawlica.pl https://www.facebook.com/A.PawlicaTrenerPersonalnyDietetyk/
5/5
Bartosz Ruta
8 listopada 2017
Najważniejsze jest unikanie produktów wysoko-przetworzonych, następnie warto zwrócić uwagę na smakowitość posiłków, czym posiłki są smaczniejsze tym bardziej ciężko nam od nich odejść. Kolejny aspektem jest indeks sytości posiłku przykładowo lepiej wybierać ziemniaki gotowane niż pieczone w piekarniku. Pozdrawiam.
mgr Iwona Idzikowska
2 listopada 2017
Droga Pani, najważniejsze to nie frustrować się, bo to przynosi przeciwne od oczekiwanych efekty. Proszę na początku postarać się każdy napad głodu lub zachciankę zaspakajać warzywami, które są niskokaloryczne, pełne witamin i z dużą zawartością błonnika (błonnik pęcznieje i daje uczucie sytości). Może Pani chrupać marchewki, kalarepkę (dla urozmaicenia smaku można przygotować dip na bazie jogurtu naturalnego z czosnkiem lub ostrą papryką itp.). Polecam również gotowanego brokuła lub kalafior tylko bez zasmażek, sosików :) Podejrzewam również, że sposób żywienia jest mało zróżnicowany i może źle zbilansowany i dlatego te napady głodu wieczorami. Organizm zaczyna się domagać tego czego nie otrzymał w ciągu dnia. Życzę powodzenia w zmianie sposobu odżywiania!
Anna Szponar
2 listopada 2017
Witam! W takim przypadku należy nastawić się na długą pracę nad sobą, która nie będzie usłana samymi sukcesami. Uważam, że żeby walczyć z problemem należy go dobrze poznać, dlatego 1. wskazówką jest dokładne obserwowanie sytuacji, w której następuje przejedzenie, szukanie pewnych schematów. To na co warto zwrócić uwagę to w jakich godzinach następują napady apetytu, co jest wtedy jedzone, w jakich sytuacjach (np. czytanie książki, oglądanie serialu), jakim emocjom towarzyszy przejadanie się, jakie emocje następują po skończeniu tak obfitego posiłku, czy po jedzeniu następują dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. Mając to wszystko na uwadze można byłoby zmienić miejsce spożywania ostatniego posiłku i wstrzymać się od czynności, które sprzyjają przejadaniu się (a przynajmniej w trakcie jedzenia). Należałoby stworzyć nowe skojarzenia związane z jedzeniem i nowe skojarzenia związane z tymi czynnościami, tak by zakończyć zły nawyk objadania się. Dobrym sposobem może okazać się organizowanie jedzenia w pojemniki z wydzielonymi porcjami, dzięki czemu dokończenie ich daje poczuci zakończenia czegoś, bez natrętnych myśli kompulsywnych, które będą ciągnąć do lodówki. Po zjedzeniu posiłku, jeśli występuje chęć dojedzenia należy zająć czymś myśli, np. zadzwonić do przyjaciółki, wziąć prysznic, wykonać trening, pójść na spacer – najlepiej angażowały czynności fizyczne, choć nie musi być to trening! Jeżeli po przejedzeniu następuje ból brzucha, to warto przypominać sobie o nim przy chęci dojadania. Pozdrawiam, Anna Szponar
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie.
Musisz napisać jeszcze 50 znaków
Zadaję pytanie