CO JE DIETETYK ?
Zastanawia Was czasami, co jedzą ludzie, którzy wykorzystując swoją wiedzę i praktykę pomagają Wam w zdrowy sposób zrzucić nadmiar kilogramów lub prowadzić zdrowy tryb życia ? Każdy z Nas zna pojęcie „szewc bez butów chodzi”, więc jak to jest u dietetyków?
POCZĄTKI BYWAJĄ RÓŻNE…
U mnie jak i u wielu moich znajomych „po fachu”, na początku następuje zachłyśnięcie nadmiarem informacji. Dowiadujemy się, jaki wpływ na organizm ma nadmiar cukru, tłuszczu, o wysokim przetworzeniu produktów spożywczych, itp. W związku ze zdobytą wiedzą, niepopartą żadną praktyką eliminujemy wszystko, w diecie zostają głównie jabłka :D Po czasie samopoczucie się pogarsza, wiedzy i praktyki natomiast coraz więcej i punkt widzenia ulega zmianie.
AKTYWNOŚĆ TO CEL MOJEGO ŻYCIA...
Po etapie „jabłkowym” zaczynamy wprowadzać do naszej diety pozostałe składniki pokarmowe i doceniamy zalety aktywności fizycznej. Rano basen, potem spacer, rower, a na wieczór siłownia i hula hop przed spaniem. No cóż długo to nie trwa, bo dopada nas po prostu przewlekłe wycieńczenie. Ilość wiedzy zdobytej podczas edukacji sukcesywnie wzrasta, mamy do czynienia z faktycznymi pacjentami i czas eksperymentów dobiega końca.
DIETA DIETETYKA...
Stajemy się prawdziwymi specjalistami, oczywiście każdy z nas na bazie zdobytej przez siebie wiedzy, dopasowuje do siebie już faktycznie rozumiany „zdrowy styl życia”. Codziennie staramy się znaleźć kilka minut na aktywność fizyczną. Przy braku czasu najczęściej jest to piesza wycieczka do pracy, albo kilka przysiadów podczas gotowania obiadu na drugi dzień. W sprawie diety każdy ma swoje własne preferencje, są wśród nas fani diet wegetariańskich, bezglutenowych, bezlaktozowych lub Ci, którzy „zwyczajną dietę” przerabiają pod kątem zdrowych produktów i zamiast eliminować, zastępują. Tym sposobem, po kilku błędach odczuwalnych na własnej skórze kreujemy zdrowe i świadome poglądy, które umożliwiają nam pomaganie wielu osobom.
JAK WIĘC WYGLĄDA TA DIETA?
1. Zawsze staramy się znaleźć czas, aby coś przygotować na drugi dzień. Zabieramy ze sobą w pudełeczkach zdrowe potrawy i pilnujemy regularności. Po prostu dbamy o swój organizm, a dzięki temu on odwdzięcza się z nawiązką.
2. Eksperymentujemy w kuchni, interesujemy się kuchnią, produktami i ich właściwościami, łączymy, mieszamy i próbujemy. To wszystko po to, aby później proponować w jadłospisach dla Was pyszne i sprawdzone potrawy. A poza tym my też lubimy pyszne jedzenie.
3. Modyfikujmy – czym jest życie bez ryzyka? To fani zdrowego jedzenia wymyślili pasztet z selera, chlebek bananowy i jaglane rafaello. Jedliście ? My tak ! I uwierzcie - warto.
4. Nam też zdarza się na imprezie sięgnąć po paluszki czy kostkę czekolady, ale staramy się zarażać innych trendem na zdrowe odżywianie, korzyści jest tyle, że aż trudno zliczyć. Myślicie, że nie da się zastąpić chipsów na imprezie? A jedliście takie z jarmużu albo ciecierzycy ? Myślę, że główna zasada, o której powinniście pomyśleć to: „dla chcącego nic trudnego”.
KONKRETY…
Śniadanie: serek wiejski z musem bananowo – malinowym i wafle ryżowe
II śniadanie: marchewka z humusem
Obiad: sałatka z kaszą pęczak, kurczakiem i brokułami
Podwieczorek: smoothie z mango
Kolacja: jajko w koszulce na grzance z guacamole
Brzmi pysznie? Jest! W pracy wszyscy podglądają moje pudełka ciekawi, co jem tym razem. Nie kosztuje mnie to dużo czasu, wybierając produkty sezonowe mieszczę się w założonym budżecie, a jem zdrowo, kolorowo i oczywiście tryskam energią!